Zastanawiasz się czy sesja poślubna ma sens, skoro masz zdjęcia ze ślubu?

Fotografia ślubna reportażowa a sesja poślubna to kompletnie odmienne rzeczy. Podczas reportażu ślubnego skupiamy się na “tu i teraz”, łapiemy momenty kluczowe i oddajemy charakter ceremonii. Natomiast sesja poślubna, to pamiątkowe zdjęcia do których możecie się przygotować, gdzie nie ściga nas czas i możemy poświęcić się tylko łapaniu Waszych emocji i gestów.  Szczerze? moim klientom zawsze powtarzam, że jak mają czas  to warto zrobić sesję poślubną, gdy są natomiast “przyjezdni” robimy taką sesję w dniu wesela aby przynajmniej kilka zdjęć mieli dla siebie.

Sesja poślubna jako element fotografii ślubnej

Na tej sesji endorfiny się udzielały, jakby wręcz parowały i unosiły się wyżej niż samoloty, które co chwilę wznosiły się w niebo.  Oni zapatrzeni w siebie, w stop klatce jakby świat dookoła nie istniał. 

Gdybym tą sesję nazwała “Love in the air”, totalnie wszystko by się zgadzało. 

Pamiątka na lata, czyli sesja poślubna i fotografii ślubnej w formie papierowej

Zawsze powtarzam klientom, że ze zdjęciami jest trochę jak z winem 🙂 zyskują na wartości po latach. Zachęcam ich także do wersji papierowe, fotoalbumów i zdjęć, aby mieli namacalnie wspomnienia. Mam klientów, którzy stracili ważne zdjęcia, ponieważ zalali komputer czy spalił im się dysk. Dlatego papierowe fotografie będą dobrą inwestycją, być może będziecie chcieli obdarować nimi swoich bliskich czy powiesić je na ścianach swojego domu.